Link do Wideo: Dymitr Mielnikow, wiersz z książki: Bielsze od śniegu. Przełożył ad hoc Stefan Kosiewski Popatrz, jak śnieg zasypał wszystko szeroko, jak spadł na świat od końca do końca, w dali gdzieś psy szczekają, lecz tak daleko że nie usłyszy psiego szczekania. Dlaczegóż to, na myśl wjeżdżają pojazdy, Daleka Północ, światła, podstacje, za niebem gdzieś zapada się z nagła gwiazda i nie będzie litości dla zbiega. Postawią pod ścianą i zakrzyczy ona, a odpowie jej śmiechem ojczyzna, i konwojent pociągnie za spust harmoszki, nie martw się nic, to tylko są żarty. To majaki na kacu, nabierz oddechu, ona goreje hen, chroniona przez Boga i rozciąga się las, szeroko-szeroko parametrami Trzeciego Rzymu. śnieg-zasypał-wszystko-szeroko-dmitrij-mielnikow-bielszy-od-śniegu/
Hide player controls
Hide resume playing