(Agnieszce Holland) Którzy myśleli, że się Go oswoi Ci się najłatwiej oswoić Mu dali: Przynętę przełknął, z piszczałek rozbroił, Pogonił batem po okrągłej sali. Którzy myśleli, że się Go oszuka Ani spostrzegli, a już oszukani. Nie raczył nawet do ich drzwi zapukać Żeby uściskać dłonie z kajdankami. Którzy myśleli, że się Go uprosi – Dziś proszą jego oficjalne cienie. On dla nich – Ucho, więc pokora w głosie; Oni dla Niego – przydrożne kamienie. Którzy myśleli, że podobni Jemu, Nagle podobni są tylko do siebie. Twarze wszechmocnych, którzy chcieli nie móc, Jak zmięte ścierki użyte w potrzebie. Którzy myśleli, że się Go pokona Dziś zamieszkują piekła i kurhany. Dopóki z gwia
Hide player controls
Hide resume playing