Guest
– Po wielu latach i próbach podejścia do „Hery” ponownie udaje mi się to z moim muzycznym towarzyszem Szattem. Szanowni Państwo, możecie mówić mi: Hera. Po wielu latach, wracam by hucznie zapowiedzieć, że niebawem X-lecie mojej piosenki-stworzycielki, której niezmiernie jestem wdzięczna, a Ty uważaj o czym myślisz i marzysz, bo wszystko to ma prawo się wydarzyć! – ostrzega Karolina Czarnecka. – Z sieci powstałam – mówi artystka. „Hera koka hasz LSD” stała się jednym z pierwszych virali w sieci, czyniąc artystkę memem. W projekcie „Seans cybernetyczny” Czarnecka podejmuje temat obecności człowieka w sieci, pytając: to web or not to web? W części drugiej „Seans cybernetyczny. DNO”, postanowiła więc zmierzyć się z własną wirtualną przeszłością. Z Szattem, który zremiksował utwór, wyławiają antynarkot
