Zagłębie od początku narzuciło Warcie swój styl i dominowało na boisku. “Miedziowi” mieli jednak problem z wypracowaniem czystej sytuacji podbramkowej. Pierwszy raz zawodnicy z Poznania dali się zaskoczyć po pół godzinie gry. Znakomitego podania Filipa Starzyńskiego nie wykorzystał jednak Sasa Zivec. Słoweniec trafił w poprzeczkę. W drugiej połowie niezłe sytuacje mieli Filip Starzyński i Patryk Szysz, ale w obu przypadkach strzały zostały zablokowane. Gospodarze długo bili głową w poznański mur i zanosiło
Hide player controls
Hide resume playing