Lech Poznań jeszcze nigdy nie przegrał u siebie z Wisłą Płock. “Nafciarze” bardzo chcieli przerwać tę serię i w ostatnim meczu 2. kolejki Ekstraklasy to oni lepiej zaczęli spotkanie. W 17. minucie rzut karny na gola zamienił Mateusz Szwoch. Później w roli głównej wystąpił Mikael Ishak, który najpierw uderzył w słupek, a następnie wybił piłkę z linii bramkowej po główce Damiana Zbozienia. Kolejne bramki zobaczyliśmy dopiero po przerwie. W 57. minucie świetną akcję Pedro Tiby wykończył Mikael Ishak. A 10 minu
Hide player controls
Hide resume playing