Guest
Publikując ten film na moim kanale nie uważałem wcale, że trzeba zaniechać leczenia nowotworów złośliwych tradycyjnymi sposobami tzn. u lekarzy specjalistów, w tym przypadku onkologów. Natomiast gdy te metody zawiodą, uważam,że można spróbować czegoś innego, jak np. metody ojca Stanisława Miciuka, jak również jakiejś innej, których jest sporo. Wybór już należy od nas. Jednakowoż ten kto sądzi,że to o czym mówi zakonnik jest ciemnotą, zabobonem i nie ma nic wspólnego z prawdziwą nauką czy rzetelną sztuką lekarską, jest w błędzie. W przypadku beznadziejnych przypadków raka, gdy rokowania są trudne mogą one uzupełnić to co jest uważane powszechnie za kanon . Oprócz tego nie był nigdy na miejscu ludzi, którym lekarz powiedział -“ my już nic nie możemy na pański przypadek poradzić, albowiem wyczerpaliśmy wszystkie metody jakie zna medycyna“. To brzmi jak wyrok. Dlatego ojciec Miciuk jest dla tych ludzi wątłym promyczkiem światła, ostatnią nadzieją, jaką im daje szansa na ocalenie siebie, bliskich, którzy już się poddali i w rozpaczy oczekują na wykonanie wyroku, który wydał na nich rak .
