Jedzie Jasio, jedzie, mija mój ganeczek Czy mu się nie widzi u mnie porządeczek? U mnie porządeczek, a ja w domu sama Przyjedź, Jasiu, przyjedź, dam koniowi siana Dam koniowi siana i owies, i obrok A tobie Janeczku sześć poduszek pod bok Sześć poduszek pod bok, a siódmą pod głowę I tak ci Jasieniu dogodzić nie mogę Dogodzisz, dogodzisz, jakbyś chciała sama Rozbierz mi łóżeczko i połóż się sama Rozbiorę, rozbiorę, a kłaść się nie będę Bo swego wianeczka pozbędę, pozbędę Nie pozbędziesz sama, pozbędziem oboje Będziem się dorabiać chlebusia we dwoje Chlebusia we dwoje, i flaszeczkę wina Żeby dał pan Jezus najpierwszego syna Najpierwszego syna, a drugą córeczkę Będziem piastowali jak tę jaskółeczkę
Hide player controls
Hide resume playing