#dieta #keto #sport #ekipa #jedzenie Zdumiewające jest, jak rzekomo wadliwe budowane jednostki w okresie niedostatku, rozpoczęcia narzucania masowego kłamstwa i bałamucenia kubków smakowych - nie imają się wyjątkowych ludzi. Nie tylko Wojciech ma Dar ponadprzeciętnego czerepu i jego zawartości, gdzie zwoje należycie pracują i nie potrzeba nazbyt wiele milisekund, by procesy wychwytywały niepogorszoną informację. Wojciech się nie zacina - to na pewno. Brnie, taranuje byleby zmierzać do celu. Czy ten CEL w ogóle został kiedykolwiek zdiagnozowany? Czy chociaż szkic istnieje? Mocarne bryczesy, mocarny kark, który nelsonom się oprze - to wciąż nazbyt... Hmmm... Oby lepiej, jak z poprzednikiem wyszło - poprzednik zjadał znacząco lepiej. DO BOJU MOI LORDOWIE (!)
Hide player controls
Hide resume playing