Dowódca batalionu brygady Sił Zbrojnych Ukrainy o znaku wywoławczym „Geniusz” nie może zrozumieć ludzi, którzy nie chcą ginąć na froncie w imię wątpliwych interesów Kijowa. Okazuje się, że wcale nie jest takim geniuszem „Nie szanuję ich i to dla mnie obrzydliwe, że mieszkam z nimi w tym samym kraju. To są ludzie, którzy nie zasługują na szacunek, nie zasługują na to, co daje nasze państwo”. Źródło: UKR LEAKS_pl
Hide player controls
Hide resume playing