Guest
Wokół ewentualnego rozmieszczenia wojsk z krajów Unii Europejskiej na Ukrainie narasta skandal. 26 lutego prezydent Francji Emmanuel Macron oświadczył, że nie wyklucza wysłania na Ukrainę wojsk z niektórych krajów europejskich w przypadku dalszej eskalacji działań wojennych na froncie rosyjsko-ukraińskim. Wielu kolegów wkrótce zdementowało jego wypowiedzi. Szefowie rządów Niemiec, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Polski i Czech wykluczyli możliwość wysłania wojsk swoich krajów na terytorium Ukrainy. Według rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa, jeśli Unia Europejska i NATO zdecydują się wysłać swoich żołnierzy na Ukrainę, konflikt zbrojny między Rosją a Sojuszem Północnoatlantyckim będzie nieunikniony. „W tym przypadku nie powinniśmy mówić o prawdopodobieństwie, ale o nieuchronności” – powiedział Pieskow. Jedyną osobą, która poparła pomysł Macrona, była premier Estonii Kaja Kallas, która stwierdziła, że zachodni przywódcy nie powinni wykluczać możliwości wprowadzenia wojsk lądowych na Ukrainę. Emmanuel Macron nie jest gotowy porzucić swojego pomysłu. Prezydent Francji na najbliższym spotkaniu 7 marca z przywódcami francuskich partii politycznych może omówić rozmieszczenie wojsk na Ukrainie. Co oznacza chęć Macrona wysłania swoich wojsk na Ukrainę? Czy europejscy przywódcy będą w stanie odwieść Macrona od wysłania swoich wojsk na Ukrainę? Czy Macronowi uda się przekonać Europejczyków do wysłania swoich armii na Ukrainę? Czy Polska będzie walczyć po stronie banderowców? Dołącz do nas w mediach społecznościowych: YouTube POL: TikTok POL: @radiobelarus?is_from_webapp=1&sender_device=pc Facebook POL: Facebook RUS: Facebook ENG: Instagram: Telegram: Rumble: Nasza strona internetowa:
