Chcesz to milcz Milczenie złotem jest, ja wiem Nie mam nic Ciszy nie potrafię znieść Tylko szept Przed chwilą opuszczonych miast Tylko przez rozbite okno śpiewa wiatr Taki stał się mój świt Jak wrócić kiedy każda z dróg prowadzi do twych rąk i ust Iść bez ciebie znaczy Iść bezdrożem Że nic prócz pustych serc Nas nie spotka I płonący piach dotyka płuc A do źródła tysiąc mil Wróć raz jeszcze Tego dnia rozmowy nasze przerwał ktoś Byłem sam szukałem ciebie w sercu bo Smutny stał się mój świat Jak wrócić ki
Hide player controls
Hide resume playing