Zaskakujące decyzje Łukaszenki wzbudzają coraz większą frustrację na Kremlu. Białoruski sojusznik, najwyraźniej pod wpływem Chin, robi rzeczy, o które do niedawna jeszcze nikt by go nie podejrzewał. Putin chce przywołać Łukaszenkę do porządku i od kilku dni wysyła mu sygnały ostrzegawcze.
Hide player controls
Hide resume playing