“ Widze ja, kiedy oczy zamykam, słyszę ja kiedy cisza trwa“, kiedy dzien zmęczona dłonia dotykam, gdy tesknota w obcą dal gna. W chmurnym wzroku przebija nadzieją, buduje z łez ku szcześciu most, tanczy zorzą, kiedy się smieję i kiedy w buncie wyzywam los. Wtulona w sny, skrwawiona zalem, w porywie siega niebianskich sfer, okryta marzen ulotnym szalem, z omdlałych dłoni przechwyci ster. Nie raz w słowa okrutne umyka, to usmiechem uniesie z dna, “ Bo to jest taka moja muzyka co im ciszej tym ładniej mi gra “.
Hide player controls
Hide resume playing