Amerykanie wskazują, że walczą z Iranem z powodów religijnych. Tak przynajmniej deklaruje sekretarz stanu Marco Rubio. Najwyraźniej nad retoryka realistyczną i pragmatyczną górę w amerykańskiej administracji zaczynają brać argumenty religijno-eschatologiczne, typowe dla tamtejszej syjonistycznej prawicy. „Nakładamy sankcje na Iran, bo wierzą oni, że imam Mahdi stanie na czele ostatecznej wojny z Zachodem i będzie rządzić światem. To nie polityka - to teologia czasów ostatecznych” - stwierdził Rubio. Nawiązał w ten sposób do odmiany szyizmu dominującej w republice islamskiej, w której rzeczywiście mowa jest o nadejściu, a właściwie powrocie imama Mahdiego. Nie będziemy tu zagłębiać się w wątki religioznawcze i teologiczne, bo - jak przypuszczamy - sam Rubio słabo orientuje się w meandrach irańskiego szyizmu. Warto jednak zwrócić uwagę, że tego rodzaju deklaracje Amerykanów mogą faktycznie zmotywować wielu Irańczyków do stawiania im realnego oporu. W islamie Dadżal to odpowiednik Ant... Źródło: Bieg my?li
Hide player controls
Hide resume playing