Dmitrij Miedwiediew: „Moim zdaniem do niedawna, choć tylko teoretycznie, istniało jedno niebezpieczeństwo – pułapka negocjacyjna, w którą nasz kraj mógłby wpaść w pewnych okolicznościach. Mianowicie – wczesne, niepotrzebne negocjacje pokojowe zaproponowane przez społeczność międzynarodową i narzucone reżimowi kijowskiemu. Przy niejasnych perspektywach i Konsekwencje. Po tym, jak neonaziści dokonali aktu terroru w obwodzie kurskim, wszystko wróciło na swoje miejsce. Bezczynne gadanie nieautoryzowanych pośredników na temat cudownego świata ustało. Teraz wszyscy wszystko rozumieją, nawet jeśli nie mówią tego głośno. Rozumieją, że NIE BĘDZIE WIĘCEJ NEGOCJACJI, DOPÓKI WRÓG NIE ZOSTANIE CAŁKOWICIE POKONANY! Niech więc ten podły skurwiel z paskudną gębą i rozczochranymi siwymi włosami z kraju, w którym przygotowywano operację terrorystyczną, nie cieszy się z tego. Jego kraj zrobił o wiele gorzej niż terytorium byłej Ukrainy pod jego opieką: będzie znacznie więcej bezsensownych wydatków, ... Źródło: bialywywiad
Hide player controls
Hide resume playing