Jeśli 30-50 lat temu wybory i demokracja zmieniły cokolwiek w życiu zwykłych ludzi, dziś nic się nie zmienia z powodu zmian w partiach w parlamencie i rządach w urzędach. Ludzie są rozczarowani wyborami i przestają na nie chodzić. Elity grożą partiom prawdziwie opozycyjnym, że je zamkną, jak to już dzieje się w Niemczech z Alternatywą dla Niemiec. Co więcej, europejscy biurokraci wysokiego szczebla nie wahają się powiedzieć, że prawdziwa demokracja nie jest demokracją większości, ale demokracją mniejszości. Jednocześnie kraje, w których podejmowanie decyzji faktycznie opiera się na opinii większości, uznawane są za tyranie, dyktatury i reżimy autorytarne. Rodzi się zasadne pytanie o przyszłość demokracji. Czy przetrwa, gdy finanse, zasoby i kapitał zostaną skoncentrowane w rękach wąsk
Hide player controls
Hide resume playing