Myvideo

Guest

Login

Emmanuelle - Pierre Bacheled

Uploaded By: Myvideo
3 views
0
0 votes
0

Zjawił się pod wieczór przemarznięty mały elf, mówił, że na kilka chwil... Wkrótce minął miesiąc i kochany mały elf w serce zapadł mi, jak nikt. Cichy, jak żak ruszył vabank, w kółko “jet'ame“, w gwiazdach, jak Lem. Gdzież tam bon ton, zmysłów voyager pieścił mnie aż do szczytu marzeń. Budził mnie niewinnie w środku nocy mały elf, pytał, czy to sen, czy nie? Lubił się zaklinać, że na zawsze, mały elf, zawsze się rozwiało w dym. Wszystko, co chciał tu, u mnie miał: i winegret i plac Pigalle i variétés, chłodne trzy czwarte a został żal, smutny bell'arte. Może to deszcz, może to łza Pytasz, jak jest? Comme ci, comme ca... Mowił, że bąad, że nudzi się, otwarte drzwi, więc s'il vous plaît... Wyszedł tak pod wieczor mój znudzony mały elf, czekam, pewnie czekać chcę... łatwo go poznacie, nie pytajcie więcej mnie: ot, zwyczajny mały elf... mały elf. .... (¯`v´¯) ....(¯`:☆:(¯`v´¯)::| ¸.~ª“¨ ..... (_.^(¯`:☆:´¯)v´¯) .~˜ ..¨¨˜˜“˜~.¸(.^.)☆::´¯)¸. ~ª“˜¨ .....¨¨˜˜“˜~.¸)╱¸.(.^.).­­

Share with your friends

Link:

Embed:

Video Size:

Custom size:

x

Add to Playlist:

Favorites
My Playlist
Watch Later