Zespół AnŻ - PUGACZOW Po bezkresnej Rosji brzękają kajdany - Katorżników gonią, im wrócić nie dane. Słowiki im smutne pieśni swe śpiewają, Z niewoli na wolność stepy ich wołają. AIe jeden z więźniów uciekł z etapu, Nad Donem znalazł przytułek i przyjaciół; Odziany był w jedwabny kaftan, Nazywał się Pugaczow Jemielian. Czy widzisz znaki te? Jestem carem Piotrem. Hej, wstawajcie, - zawołał lud bosy, Ostrzymy na panów topory i kosy; Będzie rządził nami Pugaczow, Nasz rodzony ruski Kazaczok. Rosło niby trawa wojsko Pugaczowa, Ci, co płecy gięli, zaczęli buntować; Jeśli ktoś obrazi nasz rosyjski lud, Tylko zawołajcie, Pugaczow już tu. Группа АнЖ - ПУГАЧЕВ Над бескрайней Россией кандалы
Hide player controls
Hide resume playing