Guest
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka udzielił wywiadu dla programu telewizyjnego “ Wielkie niedzielne wiadomości“ na kanale “Rossija“. Rozmówcą był Jewgienij Popow, dziennikarz i prowadzący społeczno- politycznego talk show “60 minut“, deputowany Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej. Wywiad z białoruskim szefem państwa trwał około dwóch godzin. Aleksander Łukaszenka szczegółowo, szczerze i otwarcie odpowiadał na pytania dziennikarza. Pytania dotyczyły szerokiego zakresu tematów, w tym współpracy białorusko-rosyjskiej, agendy regionalnej i międzynarodowej. W szczególności dyskusja skupiła się na środkach zapewnienia bezpieczeństwa Białorusi i Rosji oraz państwa związkowego jako całości, sytuacji w Ukrainie i sposobach rozwiązania konfliktu, reakcji na zachowanie zachodnich sąsiadów i sytuacji na granicy. Omówiono również niektóre aspekty polityki wewnętrznej, osobistą rolę prezydenta w rozwoju kraju oraz jego plany na przyszłość. Aleksander Łukaszenka powiedział że widzi niebezpieczeństwo III wojny światowej w przypadku wkroczenia wojsk NATO na Ukrainę. Głowa państwa po raz kolejny wezwał do negocjacji w celu rozwiązania konfliktu. Głowa państwa został zapytany o zapewnienie bezpieczeństwa wojskowego na zachodnich granicach na tle zwiększonej obecności wojskowej w południowej części kraju w pobliżu granic z Ukrainą. “Czekamy na nich. Tam budowane są linie obronne od Brześcia do Grodna i wyżej tam. Praktycznie granice litewskie i polskie są zamknięte na korzystnych dla nas warunkach“ - powiedział Aleksander Łukaszenka. Prezydent Białorusi podkreślił również, że wraz z rosyjskim kolegą Władimirem Putinem od kilku lat planują obronę kierunku zachodniego. Jednym z tematów rozmowy były różnego rodzaju zakazy, sankcje i ograniczenia, które wobec Białorusi wprowadzają jej najbliżsi zachodni sąsiedzi, w szczególności Litwa i Polska. Jeśli chodzi o zamknięcie przejść granicznych, Aleksander Łukaszenka podkreślił, że nie jest to “ani gorące, ani zimne“ dla strony białoruskiej. Głowie państwa zadano pytanie o niedawne oświadczenie polskiego ministra spraw wewnętrznych Tomasza Siemoniaka o istnieniu podstaw do porozumienia z Mińskiem w sprawie szeregu złożonych kwestii, od których rozwiązania zależy otwarcie wcześniej zamkniętych przejść granicznych. “To bardzo dobre stwierdzenie. Nie powinni iść na wojnę z Rosją czy Białorusią. Powinni nawiązać i prowadzić współpracę gospodarczą, odejść od militaryzacji, którą realizują kosztem Amerykanów - powiedział głowa państwa. - Polacy nie są głupcami. To, co Prezydent Polski Andrzej Duda zrobił wcześniej, a teraz premier Polski Donald Tusk razem z Dudą, większość polskiego społeczeństwa odrzuca. Dlatego ich sytuacja wewnętrzna popycha ich do budowania tych relacji. Ale niestety nie widzę takiej podstawy”. Podczas rozmowy chodziło o niedawną decyzję Bundeswehry o umieszczeniu oficerów służących w Wehrmachcie na liście przykładów dla obecnych niemieckich wojskowych. “Postanowili wrócić do ideologii nazistowskiej. A co do nas, nie musimy nigdzie wracać. Nasza dzisiaj ideologia... opiera się na wiekowym fundamencie“ - podkreślił Prezydent. Dołączajcie do nas w mediach społecznościowych: YouTube: Facebook: Telegram: Rumble: TikTok: @radiobelarus?is_from_webapp=1&sender_device=pc X (Twitter): Nasza strona internetowa:
