Kiedy umrę kochanie gdy się ze słońcem rozstanę i będę długim przedmiotem smutnym Czy mnie wtedy przygarniesz ramionami ogarniesz naprawisz co popsuł los okrutny Często myślę o tobie często piszę do ciebie głupie listy - w nich miłość głupie listy - w nich uśmiech Potem w piecu je chowam płomień skacze po słowach nim spokojnie w popiele nie uśnie patrząc w płomień kochanie myślę - co też się stanie z moim sercem miłości głodnym a ty nie pozwól przecież żebym umarł w świecie który cie
Hide player controls
Hide resume playing