Wczesną wiosną, kilka lat temu w sieci zobaczyłem parę filmów i zdjęć z rumuńskiej linii kolejowej 409, biegnącej z miejscowości Salva przez Vișeu de Jos do Sighetu Marmației. Urzekł mnie ich niepowtarzalny klimat, stara infrastruktura, jak okiem sięgnąć wszędzie dookoła góry, rumuńskie “diesle“ oraz nietypowy, zaczynający się na stacji Valea Vișeului i biegnący koło 30 kilometrów splot toru normalnego z szerokim. Moja pierwsza myśl - “Muszę tam pojechać“. Jak pomyślałem, tak też uczyniłem, latem 2019 roku po raz pierwszy wybrałem się do Syhotu głodny nowych wrażeń. Od tej chwili, z niezmiennym zapałem udało mi się wrócić w owe okolice kilka razy. Kiepską częstotliwość w kursowaniu pociągów (obecnie są to cztery pary na dobę, niestety dwie
Hide player controls
Hide resume playing