Pojawia się coraz więcej artykułów o tym, że używane samochody elektryczne to ogromny problem. Rażąco ograniczona sprawność, baterii, kosztowna jej wymiana, czy w końcu, problem z jej utylizacją. Do tego kosmiczne wzrosty ceny prądu. Pomimo tego, rząd nadal podtrzymuje odpalenie programu dopłat do zakupu używanego samochodu elektrycznego w ramach KPO. Reasumując, Polacy wezmą kredyty na zakup czegoś, czego tak naprawdę chcą. Z drugiej strony, Niemcy pozbędą się swoich, zużytych samochodów elektrycznych, a w to miejsce zapewne kupią nowe, rodzimej produkcji więc ich przemysł motoryzacyjny dostanie niezłego wiatru w żagle. Czy to jest “oszwabianie“? Może. Źródło: Ryszard Wilk
Hide player controls
Hide resume playing