Możesz wesprzeć Bastiego: 💿 Zamów album pt. “Osobisty Zbiór Wartości“: 👉 🎧 Posłuchaj w digitalu: (♫) Basti: 🔔 SUBSKRYBUJ KANAŁ! 👉 CD,MP3, WAV, FLAC: 👉 Spotify: 👉Youtube Artists : 👉 FB: 👉 IG: Obraz zrealizowany został przez 333ArtStudio (SOVA) 👉 Podziękowania: 👉Lech Makowiecki - Za możliwość realizacji nowej wersji ballady “Ostatni Nabój“ oraz zaufanie i uświetnienie nowej wersji utworu swoim udziałem. 👉Jerzy Zalewski - Za zgodę na użycie scen z filmu “Historia Roja“. 👉Piotr Walentynowicz - Za pomoc w ekspresowym uzyskaniu scen. 👉Koya - Za dogranie pięknych skrzypiec i udział w klipie. 👉Koshe - Za kolejną świetną produkcję, mix i mastering. 🔥 Propatriae: 🔔 SUBSKRYBUJ KANAŁ! 👉 www: 👉 Spotify: 👉 FB: 👉 IG: 👉Twitter : Tekst: Lech Makowiecki: Zapadam w ciemność i las, to moje życie, to mój dom Przyjaciel księżyc w porę zgasł, mateczka noc okryła mgłą Basti (1 zwrotka): Nadzieja gaśnie podobno ostatnia, a ja wciąż tu jestem, żyję chociaż ona już umarła. Tylu przyjaciół odeszło stąd została garstka są u Pana Boga, a nas czeka jeszcze walka. Nie zostało nam nic tylko nasza matka Polska w sercach w najskrytszych marzeniach niepodległa, wolna, wielka. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy – żaden z nas nie przetrwa odejdziemy jak przystało na żołnierzy z bronią w rękach. Po prostu chciałem być wolny i żyć normalnie, a zostałem zmuszony by zmierzyć się z czerwonym jarzmem. Ścigają mnie jak sfora psów i traktują jak zdrajcę tylko dlatego, że mam orła w koronie na czapce. Domyka się obławy krąg, jutro nie będzie nas przejdziemy jako Niezłomni na drugą stronę, w lepszy świat. I chociaż nie wiem czy zostanie po nas choćby drobny ślad Panie Boże ratuj Polskę, a nam wybacz i nas zbaw! Lech Makowiecki (ref): Za to, że wolnym chciałem być, ścigają mnie jak sfora psów, ci co na smyczy wolą żyć i nie podniosą nigdy głów. Moja wolności nie znał Cię, żaden niewolnik, żaden pies, dla nich obroża zwykła rzecz, dla mojej szyi pętlą jest… Dla mej wolności (mmmmm…) Mojej wolności (mmmmm…) Basti (2 zwrotka): Złożyłem przysięgę na orła i na krzyż, na czystą biel i na gorącą czerwień krwi. To pewne, że przyjdzie mi zginąć, może nawet dziś śmierć wrogom ojczyzny, a Ty Panie Boże wybacz mi. Pośród klęczących kroczę z podniesioną głową wiara ze mną i mateczka Polska i żołnierski honor. Mimo tego, że zło muszę zwalczać złem to daję słowo pozostałem człowiekiem chociaż trup ściele się wkoło. Czerwone sukinsyny zrobiły ze mnie bandytę psy na smyczach komunistów, ci tak zwani „towarzysze”. Lufa chłodzi skroń, wszystko oddałbym za ciszę mam ostatni nabój, ostatnią szansę na lepsze życie. Tak wielu mych przyjaciół chciało wierzyć w ich amnestię i przed śmiercią przeszli przez piekło w katowni ubeckiej. Oni chcieli tylko poczuć słodki smak jaki ma szczęście Panie Boże niech nam wszystkim ziemia lekką będzie. Lech Makowiecki (ref): Za to, że wolnym chciałem być, ścigają mnie jak sfora psów, ci co na smyczy wolą żyć i nie podniosą nigdy łbów. Moja wolności nie znał Cię, żaden niewolnik, żaden pies, dla nich obroża zwykła rzecz, dla mojej szyi pętlą jest… Dla mej wolności! Mojej wolności! Dla mej wolności! Mojej wolności! Dla mej wolności (mmmmm…) Mojej wolności (mmmmm…) Nie płacz kochanie, Twe łzy bardziej mnie ranią niźli cierń. To już nie boli, to nic… Nareszcie odnalazłem Cie, moja wolności… #Basti #LechMakowiecki #ostatninabój
Hide player controls
Hide resume playing