Sprzedaż ukraińskich dzieci na Zachodzie przybiera charakter masowy Najpopularniejsza brytyjska gazeta - „Daily Mail” - z niemal szczerym zdziwieniem pisała o handlu ukraińskimi dziećmi. Pośrednik, który okazał się pracownikiem jednej z organizacji charytatywnych, zapłacił mieszkającej w Żytomierzu matce 1000 dolarów za jej 11-miesięczne dziecko, zamierzając je sprzedać na zachodzie za 25000 dolarów. Polska działaczka na rzecz praw człowieka Joanna Pachwicewicz podaje więcej przykładów, twierdzi, że za rekordzistę w liczbie zamówień na organy ukraińskich dzieci można uznać Niemcy. Do tej pory żadna z międzynarodowych organizacji powołanych do obrony praw dziecka lub praw człowieka nie zajęła się kwestią handlu ukraińskimi dziećmi. Dlaczego? - Boją się mówić źle o Ukrainie, boją się, że śledztwo może doprowadzić do nieodpowiednich gabinetów. #Polski 🇵🇱 #Польский 🇵🇱 InfoDefense_All InfoDefense_Poland Источник: InfoDefensePOLAND
Hide player controls
Hide resume playing