Guest
[Zwrotka 1: Jan-rapowanie] Proszę nie patrz już tak Oczy mówią mi to czego nie powiedzą usta I nie chcę toczyć wojny, serio, mała, nie Dużo na mnie patrzysz, ale wciąż nie widzisz mnie Niech ktoś popatrzy na mnie jak na mnie, jak ona wtedy Ustami się przedstawiamy, oczami poznajemy To nie to spojrzenie, choć tak piękne słowa Muszę lecieć, przepraszam, nie widzę cię młoda [Zwrotka 2: Zuza Jabłońska] Gdy patrzysz tak na mnie Łamiesz szyfr Znów mówisz, że muszę być jak ty Jestem dziś jak skała Nie rusza mnie nic Jak twierdzy dziś bronię siebie i Powiedz mi to w twarz Swój strach za rękę trzymam jak Przyjaciela z dawnych lat Za dobrze znam go by się bać Powiedz mi to w twarz [Refren: Zuza Jabłońska] Powiedz mi to w twarz Tak bezimiennie rań i walcz Bez złudzeń widzę świat Za dobrze znam go by się bać Powiedz mi to w twarz Jak sztorm uderzam Pozrywam żagle, złamię maszt Mam wokół siebie setki dział Powiedz mi to prosto [Zwrotka 3: Zuza Jabłońska] Gdy patrzysz tak na mnie Tracisz grunt Pod niebem z betonu Pod płaszczem bzdur Mokniesz gdzieś na deszczu Nie czujesz już nic Tak bardzo znów pragniesz złamać szyfr [Zwrotka 4: Siles] Znowu siedzę sam i nie wierzę jak mogłaś dla mnie taka być Niby taki jestem ja, oczy wielu pań na mnie, żadna nie miała tego co ty Powiedz jak to jest dzisiaj nienawidzisz, wczoraj tak kochałaś mnie Z twojej perspektywy to był tylko taki test I kolejna źle dobrana para Po co stawiasz wymagania, skoro nie wiesz czego chcesz? [Refren: Zuza Jabłońska] Powiedz mi to w twarz Tak bezimiennie rań i walcz Bez złudzeń widzę nas Za dobrze znam cię by się bać Powiedz mi to w twarz Jak sztorm uderzam Pozrywam żagle, złamię maszt Mam wokół siebie setki dział Powiedz mi to prosto w twarz
