- Zapraszam serdecznie. Wiersz napisany w Zabrzu-Zaborzu, nagrany na taśmę w Uhercach. Przyszli nocą w uśpiony dom, Wyciągali nas chyłkiem, jak zbóje, Drzwi zamknięte otwierał łom. Idą, idą pancry na Wujek. A gdy opadł i strach i gniew, Jeden wybór - kopalnia strajkuje, Choć staniała bardzo nasza krew. Idą, idą pancry na Wujek. W tłum przy bramie matek i żon Z płacht na murach klejonych zlatuje Czarną treścią komunikat WRON. Idą, idą pancry na Wujek. Kilof, łańcuch ściska nasza dłoń, Wózków rząd rozpęd czołgów wstrzymuje, Już milicja repetuje broń. Idą, idą pancry na Wujek. Płoną znicze ku zabitych chwale, Nie przygasła nadzieja na potem. Gdzie twe czyste ręce - generale?
Hide player controls
Hide resume playing